Różni ludzie mają różne marzenia i jak niektórzy chcieliby zostać lekarzem lub inżynierem ja od zawsze chciałem pracować w piekarni. Dlatego też gdy zapisałem się do zawodówki musiałem zdobyć VADEMECUM PIEKARZA Do nauki zawodu aby nie dać plamy na egzaminach końcowych. Rodzice byli przeciwni mojej decyzji ponieważ chcieli żebym jako jedyny członek rodziny uzyskał wyższe wykształcenie. Namawiali mnie abym poszedł do liceum ogólnokształcocego o profilu Wiedzy o Społeczeństwie i został później jakimś urzędnikiem na ciepłej posadce. Ja nigdy siebie nie mogłem wyobrazić w garniturze pod krawatem więc nigdy nie dążyłem do tego żeby musieć go zakładać na co dzień. Osobiście nie widzę nic złego w pracy fizycznej dlatego mój wybór padł na szkołę zawodową gdzie przyuczałem się do tego by zostać piekarzem. Najlepze VADEMECUM PIEKARZA Do nauki zawodu, które polecane jest przez każdego nauczyciela dostępne jest jedynie w antykwariatach. Książka jest zbyt stara by móc znaleźć ją na półkach w księgarni. Szkoda, że jej wydawnictwo nie zostało wznowione, ale jeżeli ktoś skrupulatnie będzie szukał tego poradnika na aukcjach internetowych lub właśnie antykwariatach z pewnością na nią natrafi. Ceny są śmiesznie niskie bo jeśli mam być szczery to jestem jakimś prawdziwym ewevementem, że mam ochotę pracować w zawodzie piekarza. Nikt z moich znajomych nie ma takich zainteresowań i wszyscy jak jeden mąż ruszyli na studia do wielkiego miasta. Wracając do VADEMECUM PIEKARZA Do nauki zawodu to jest bardzo dobra lektura, z którą trzeba się zaznajomić.