Spośród licznych pałaców pozawiedeńskich, budowanych przez Hildebrandta, na czoło wysuwa się rezydencja w Pom- mersfelden (Frankonia), wzniesiona dla biskupa z Bambergu. Jest to właściwie dzieło kilku architektów, wśród których jednak Hildebrandt odgrywał rolę czołową, toteż z jego nazwiskiem obiekt ten wiąże się przede wszystkim. Pałac zaprojektowany został według wzoru francuskich założeń entre cour et jardin, na rzucie podkowy. Tu znowu akcent położono na reprezentacyjnej klatce schodowej, prowadzącej do wielkiej, dwupiętrowej sali. Klatka schodowa (il. 91) została umieszczona w środkowym ryzalicie, mocno występującym na zewnątrz.
Jakkolwiek Hildebrandt jest przede wszystkim twórcą architektury pałacowej, to jednak nie stronił od budownictwa sakralnego, projektując m. in. kościoły w Gólłersdorfie i Linzu, jednakże na tym polu zdystansował go trzeci z czołowych architektów tego czasu – Jacob Prandtauer (1660-1726).
Z nazwiskiem Prandtauera łączą się najbardziej reprezentacyjne założenia klasztorne: w’Melku i Sankt-Florian. Zwolennik bogatych form architektonicznych, najlepiej ze wszystkich ówczesnych budowniczych austriackich umiał komponować architekturę z krajobrazem, dając swym dziełom wielkie walory wizualne. Walory te najbardziej uwidacznia monumentalne opactwo benedyktynów w Melku (Dolna Austria).
Jest to wielki kompleks, budowany przez ćwierć wieku (1702-1726), na wysokiej skale nad brzegiem Dunaju. Zespół składa się z kościoła na rzucie krzyża łacińskiego w typie II Gesü, lecz z wysokimi wieżami po bokach fasady, do której przytykają pod kątem prostym dwa identyczne skrzydła klasztorne.