Pochodzenie „rzymskie“ twórczości Giotta jest z małymi wyjątkami (C. Carra, Giotto, Florencja 1926: wyd. franc. 1927) faktem powszechnie uznanym. Por. zwłaszcza R. v. Marle, L’origine romaine de l’art de Giotto (RAAM, 1922). Podobnie Colle di Vespignano ustalone jest jako miejsce jego urodzenia. Spośród wielu zagadnień spornych dotyczących jego dzieła najważniejsza jest niewątpliwie atry- bucja fresków z życia’ św. Franciszka w górnym kościele w Asyżu. Tezę jego autorstwa zwalczają: O. Wulff, RfK, 1904, s. 221: F. Rintelen, G. und G. Apokryphen, Monachium 1912: E. H. We igelt, Giotto, Stuttgart 1925 i inni. Bronią jej: O. Siren, op. cit., R. v. Marle i uczeni włoscy (Venturi, Supin o, op. cit.). Wszystkie ostatnio wydane prace – a wiele ich powstało z okazji wystawy Giotta w r. 1937 – wskazują, że wątpliwość istnieje nadal. M. Salmi (Rivista d’Arte, 1937, s. 240), C. Gamba (ibid., s. 271), E. C e c c h i (Giotto, Paryż 1937) wypowiadają się za przypisaniem fresków Giottowi: inni, jak F. Baumgart (ZfK, 1937, s. 306), R. Offner (Burl. Mag., 1939), odrzucają je. W ciągu 40 lat dyskusja nie posunęła się więc ani o krok.
Zagadnienie wpływów wschodnich w malarstwie sieneńskim XIV w. jest tematem kilku nowszych prac. Myśl ta została wysunięta przez B. Berensona w Burl. Mag., 1903 i w pracy Essays in the Study of Sienese Painting, N. Jork 1918: odkrył on uderzające analogie ze sztuką mongolską i chińską tego czasu (dynastie Tang, Sung, Yuan): G. Soulier (Les Influences orientales dans la peinture toscane, 1924), J. P1 e n g e (Forsch, u. Fort., 1929) i I. V. Pouzyna (La Chine, l’Italie et les débuts de la Renaissance, 1935) podjęli tę koncepcję wyjaśniając analogie bezpośrednim wpływem, za którym przemawia historia misji franciszkańskich.